Cześć,
Na początek trochę Tarantino i "Django". Tym razem sesja utrzymana w klimacie Dzikiego Zachodu.
Brakuje tylko konia i broni, ale jest jeans w wersji total look, koszula i jeansy to: River Island. Jak zauważycie spodnie jeansowe to dzwony tak, tak moda jest jak bumerang, lata '70-te i dzwony znowu wróciły do łask.
W tej stylizacji chciałem jednak zwrócić Waszą uwagę na nerkę oraz worek od: Trykot.
Zostały one wykonane ręcznie z wojskowego worka z lat '50-tych. Wszystkie elementy, a więc: symbole graficzne, okucia, naszywki są oryginalne. Wykonane są one z bardzo wytrzymałej tkaniny o wodoszczelnych właściwościach. A za co ja tak bardzo cenię markę Trykot, a chociażby za niepowtarzalny design, za ręczne szycie, za ich militarny charakter i naprawdę niesamowitą wytrzymałość...
Nerkę znajdziecie tutaj: nerka Trykot, worek: worek Trykot.
Oprócz tego w tej sesji mam na sobie skórzane bransoletki: Diesel oraz: Zubiro. Czarny łańcuch także: Zubiro. Drewniany sygnet wykonany przez: Arts&Crafts.
Okulary i kapelusz kupiłem na Aliexpress.
Dzięki za odwiedziny i do zobaczenia!
Darek dzięki za zdjęcia! ;)
