Cześć !
Kolejna sesja i post utrzymany w klimacie "kolejowym". Naszą miejscówką jest jest tym razem bardzo fajny most kolejowy, Cała sesja robiona z narażeniem życia bo od czasu do czasu przejeżdżają pociągi. Ale czego się dla Was nie robi ! ;)
Zrobiło się trochę zimno więc tym razem postanowiłem założyć na siebie kilka warstw. Ogólnie nie jestem wielkim fanem ubierania się "na cebulkę", ale szczerze powiedziawszy bardzo dobrze czułem się w tym zestawie. Wydaje mi się, że zacznę częściej zakładać na siebie takie "warstwy" bo poza ciepłem jakie dają jest to też fajne pole do popisu jeśli chodzi o stylizacje. A jak już pewno zdążyliście zauważyć bardzo lubię gdy w moich stylizacjach "coś się dzieje" .... Nie wiem czy to dobrze, ale tak już ze mną jest ;)
No dobrze teraz przejdę do opisu tego co mam na sobie.
Buty: Puma trinomic, spodnie dresowe: no name kupione na allegro, oldschoolowy sweter to:
Esprit, puchowa kamizelka moro: Tokyo Laundry, czapka: Victor Vielgo, koszula: TopMan bluza: Puma, okulary: Brooklyn Boutique, plecak/worek: Brooklyn Boutique, słuchawki: Philips. biżuteria: allegro.
Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny !!!
Świetnie, tak kolorowo i radośnie. :)
OdpowiedzUsuń